(Cecilia Lueza -- "Labyrinth")
wtorek, 24 grudnia 2013
niedziela, 22 grudnia 2013
piątek, 15 listopada 2013
Pieter Bruegel, "Dulle Griet"
wariacje
preludium
Spędzam
dzień jak płód: w głębi siebie, niechętnie. Wiedziałam już, co znaczy, że
muzyka potrafi zabijać: struny słońca na twoich policzkach. Najciekawsze jest to, że po
śmierci muzyka wcale nie cichnie. Jest nawet czystsza, sama w sobie, choć
zarazem słychać wyraźnie wszystkie zakłócenia. Oczywiście miałam na myśli: po
śmierci duszy. Słychać wtedy tylko dwa rodzaje dźwięków: doskonałą symfonię i
szuranie krzeseł.
kołysanka
dla meteoru
Opowiedzieć
szaleństwo. Ciśnie się zdanie: szaleństwo to nie narracja. Racja. Szaleństwo
jest mało malownicze, ledwie lingwistyczne, przygodnie przygodowe. Jest
ziarnem, z którego wyrasta słodki owoc, rzuconym poza Ziemię. Ziarnko obrasta
lodem, wróci meteorem.
Meteoryt.
Meta-ryt, który będzie się odtąd bezskutecznie wybielać. Już nigdy tabula
rasa, już zawsze fabula... To bardzo nużące... Zaśnij, meteorku! Sza, lonely!...
piątek, 9 sierpnia 2013
Z
radością informuję, że nakładem krakowskiego wydawnictwa Miniatura ukazał się mój
debiutancki tomik poetycki zatytułowany "rozszczepienie języka obcego". Chętnych
na zakup bądź wymianę tej wizualnie pięknej,
ilustrowanej malarstwem Louisa Weldena
Hawkinsa publikacji,
bardzo serdecznie zapraszam :)
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Courtney Blazon
substancja syntetyczna
Najbardziej się cenię, kiedy mnie nie ma. Wyobrażam sobie wszystkie szczęśliwe początki, niezauważalnie przechodzące w kody. Wyobrażam sobie twoją twarz - odbitą w monecie studni, potem myślę: to awers ja. Słychać śmiech cembrowiny, zgrzytliwy rechot łańcuchów. Myślę: każda studnia jest monetą, którą wrzucamy do jeszcze większej studni. Ta największa to lustro - ślepe, bo nie da się przez nie wrócić do piekła; trzeba pozostać z tej strony twojej twarzy. Trzeba zaakceptować fal start, stalagmityczne piękno kryształów soli, która rozmazuje ci róż-e...
piątek, 2 sierpnia 2013
środa, 31 lipca 2013
art quilt by Neroli Henderson
szkatułka
niczym światło odzierane z interlinii -
nie mam dokąd uciekać.
między słowa - wykwintne
słomki w ustach wczorajszego
zadziwienia - niosące orzeźwienie i czyniące
niemym? słowa to ścięgna wieczności,
jeśli gitara potrafi bez jednego szarpnięcia
poddać gry(f) (mi)nutom, do czego służy smyczek
zegarka i jaką smykałkę odwinę ze światła?
poniedziałek, 29 lipca 2013
from polyvore.com
anonim motywacyjny
powiedzmy, że krzyż to forma
do pieczenia w oczach
i ustach; że odejść
od zmysłów jest prościej
niż od tematu. zostanę więc świętą.
(co na to mój osobisty doradca
ubezpieczeniowy? co na to mój pies?)
będę wierzyć, że da się przeprowadzić
reformę postrzegania, zresztą i tak najważniejsze
powie o mnie krzyżyk
postawiony w rubryce imię i nazwisko
kartel(uszko)kalendarza.
Magritte, "Cloud"
A u Ciebie?
rano wstałam, wyszłam z książki
na przydymione powietrze, w oczach miałam kieliszki
Magritte'a, chciałam cię spytać o coś po hiszpańsku,
ze znakiem zapytania zakotwiczonym w
atmosferze, ale ta poderwała się
jak sparzone cząsteczki tlenu, lnu
porastającego bezkresne odmiany źródłosłów
sobota, 13 lipca 2013
piątek, 12 lipca 2013
zegarnięcie
zawróciła litery, głowę g, dupę d,
wskazówki v, gdybym pozwoliła palcom
spłynąć, przeciec przez czas,
gdyby czas okazał się zwięzły such*
że odzyskałabym pewność: it's all in our hands**
and we do possess them,
until the other way around***
* taki
** wszystko jest w naszych rękach
*** i posiadamy je / władamy nimi,
zanim nie stanie się na odwrót
(gra słów: until the other way around można też tłumaczyć jako: aż do następnego okrążenia).
Rosalie Gascoigne |
czwartek, 11 lipca 2013
środa, 12 czerwca 2013
Eyes and the Hourglass by Parya T.
postawiono na głowie klepsydrę (próba pustyni)
jej twarz
jest światłem
niosącym wieści z przeszłości
ona nie zna
i nigdy nie pozna
po wyrazie
zdania że cierpię na zaburzenie
haikuid/e/alne
czas załamał się
w pryzmacie
jej twarzy
pętla czasu
to trajektoria
szklistego spojrzenia
czwartek, 30 maja 2013
środa, 29 maja 2013
wiośnienie
chcesz - oddam ci włosy na kuszę
I wanna be your Wilhelm Tell
zachłyśnięte sokiem po duszę
wydamy węglom śnieżną biel
migdałów które nam się śniły
lapis-lazuliniebieskie
eterem prąd zapokoiły
kiedy umarłam na kreskę
pozwól mi jeszcze choć przez chwilę
pozostać nigdzie umarłą
choć już tuż-tuż czuję motyle
frunące z gardła do gardła
wtorek, 28 maja 2013
czwartek, 23 maja 2013
Elena Kalis, Underwater
światłoszepty
oddzieleni od podzielonego świata
niczym cienie rozcieńczone w cytry cynie
niby blaski łaskawione lub łaszące
ogrodzimy ogrodami ogrodzenia
wyłamiemy zamek z lodu w którym zamilkł
przełamiemy lody ciszy i zamknięcia
przygarniemy z grani garniec grań bez granic
zatl(en)imy toń tęsknego potonięcia
niczym cienie rozcieńczone w cytry cynie
niby blaski łaskawione lub łaszące
ogrodzimy ogrodami ogrodzenia
wyłamiemy zamek z lodu w którym zamilkł
przełamiemy lody ciszy i zamknięcia
przygarniemy z grani garniec grań bez granic
zatl(en)imy toń tęsknego potonięcia
niedziela, 19 maja 2013
Forest Hut by Torqbow on deviantart
Nevermint*
udało mi się ciebie jeden raz sprzymiętać
czas się z wielkiego szczęścia cały zarumienił
fontanna zastygała w krzywą drgań zaklęta
zaklęcie było drgnieniem podwodnej zieleni
i chociaż mnie zabrakło w tamtym ust grymasie
mówiącym ci o ciszy pełnej rześkiej mięty
i o koszyczkach rumianku w nawiasach -
zawiasy zaśpiewały słowo "las" nim pękły
* Nigdymięta(j)
By the Fountain of the Forest Nymphs from flickr.com
piątek, 10 maja 2013
wiersz na upały :)
aranżada wnętrz. remontaż
Lato. Wszyscy drą
się, jakbyśmy nie byli dostatecznie r o z e r w a n i,
zabawieni
w piekło - niebo, w klasy, w funny games,
na śmie -
ciach wzlatujących jak stada motyli.
Jeśli
zacichnięcie, to wewnątrz zaciśniętych dłoni, tam gdzie
jesteśmy ograni -
czeni mapą do kilku epizodycznych rzeknięć,
szlaczków
straconych w czasach aksamitnej rewolucji.
sobota, 20 kwietnia 2013
niedziela, 14 kwietnia 2013
czwartek, 28 marca 2013
from fora.mtv.ca
springs
nie pisać i nie piec całą resztę życia
tortów już post-walentynkowych.
z retorty od słowa do słowa nie znika
sens stary, przebija się nowy.
czy możesz mnie teraz na dobre wysłowić
słowiczym słowieszczym zwyczajem?
czy mogę... - któż zdoła tremola policzyć
jar-marcne, kwietnące bzem maje.
czy mogę, czy mogę nie zwrócić uwagi
na się-odwracanie bez oczu?
bo wcale nie trzeba największej odwagi,
by sens upatroszyć przeźroczu
from waclub.com.au
czwartek, 21 marca 2013
Dylan McIntyre
pasjans
czy udało się znowu cię spotkać
albo może tak tylko pamiętam
czy mnie zaprosiłeś do środka
czy ja ciebie wciągnęłam do wnętrza
grunt że grunt nam spod nóg się usunął -
- nieskończenie ulotnym dybukom -
i gdy ci się zdawało żeś frunął
to glob spadał i tylko brzmiał stukot
czy faktycznie cię wtedy spotkałam
tak na niby na poły na żarty -
dość że poły udało się szala
porozchylać a tam - białe karty
środa, 20 marca 2013
Moonlit Turrets from etsy.com
mały dyptyk matematyczny
a rytm tyka
ustożkowany księżyc
przygląda się zimno
jak jutro zlizuje farbę
z ostrosłupiałych wieżyczek
geo-me-trio
ziemia wchodzi ci za paznokcie -
- ich księżyce namiękłe w czasie roztopów
tworzą na moich piersiach aureole - lisie czapy
chłodu; idzie mróz, skrzy
się najwyższa iglica - stalagmit
założycielski cerkwi w dolinie
Subskrybuj:
Posty (Atom)