***
Nie chcę bez końca pisać fikcji
własną krwią
chcę napisać poemat
spojrzeniem w przeszłość
uściskiem ręki w lustrze
niesytym
przyjacielskim pocałunkiem
życia i buntu
rytmem, który bez końca od-twarza
ludzi pozbawionych serca
tych wszystkich,
którzy codziennie odchodzą
w pamięć złaknionego
cukru pudru tłumu
chcę Cię zasypać
pytaniami
o moduł istnienia
tak żywy
pod moimi palcami ponad
podziałami na krew i
wino tak tętniący chwilą
(Steph Roberts)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz