sobota, 30 kwietnia 2011


JAK WYZWOLIĆ SWEGO WEWNĘTRZNEGO IDIOTĘ. PODRĘCZNIK
na motywach VON TRIERA

              Pamiętaj - ile razy przyjdzie Ci wybierać, bądź swoim własnym niespełnieniem. Najwygodniej jest trzymać rękę cały czas wysoko w górze (przynajmniej leżąc, ale przecież generalnie wszystko leży) - rodzaj nieprzewidzianej, pulsującej nieważkości. Wyruszaj na wersalce - Statku sennych Głupców - na poszukiwanie wewnętrznych ograniczeń; kolekcjonuj totemy druzgocących klęsk. Ile razy zacznie się w Tobie coś wznosić - pozwól mu odlecieć. A potem śmiej się, śmiej na całe gardło suchym śmiechem szaleńca, który zaraził się nieuleczalnym śmiechem...


(Fabio Novembre -- Sofa Divina)

czwartek, 28 kwietnia 2011

PRZY SOBOCIE PO ROBOCIE

                          Boję się tego momentu. To dziwne. On już się stał, a ja się go jeszcze boję. Coraz bardziej do cna. Zegar zawraca. Ja zawracam głowę. Wystawiony do wiatru język odmienia się przez przypadek. Nieodmienność zawraca. Nieodmienność zawraca Wisłę kijem. Każdy kij ma dwa końce. I nie ma dwóch zdań: boję się tego momentu nie-cnego apogeum -- punktu kulminacyjnego moich pery-patii. Otaczam świat świadomie, z pełnym poświęceniem. I naśmiewam się w gułag z jego skończoności.



(FARID DE LA OSSA ARRIETA)

niedziela, 17 kwietnia 2011


UWAGA, UWAGA: DOSZEDŁ! COMA 3
albo ZAPROSZENIE POLONIJNE NA LATAJĄCY BONDAGE

Kto
czuje w sobie
deltę Amazonki
Ameryki Południowe(j) i Północne(j)
Missiz sypia
tylko w butelce z marynowanym owocem Wszystkiego
dobrego hi/gh life
a może
do-rzeczne doniesienie mu
szelek,
które założył na
łeb na szyję
jednej z lasek,

teraz zlizuje pianę
z zapuchniętych warg.

jeszcze nie wie
że pławiąc się w eg(z)otycznych orgazmach
przejmuje sznur wypadków
na swój własny kark




("Bondage Angel")

środa, 13 kwietnia 2011



TOPLESS UNITED STATE

We've got nothing on... 











...but the radio!!!



                                                                 (Jenkins, "Meaning Is Overrated")
                         

niedziela, 10 kwietnia 2011


"Nie ma takiej miłości, która nie zostawiałaby stygmatów na dłoniach i stopach"
(Jeanette Winterson, "Wolność na jedną noc")


(Cathy Hegman, "Silencing the Stigma")