niedziela, 31 lipca 2011



O NIEBYCIE SŁÓW PARĘ albo KRÓTKA HISTORIA NICZEGO

             Nieraz myślę, że mogłabym zniknąć w jednej chwili jak wilgoć w grubej warstwie piasku i nie tylko światu byłoby to obojętne – także ja nie zauważyłabym różnicy. Weźmy Roberta – potrafię o nim myśleć tylko wtedy, gdy go nie ma. Kiedy jest ze mną, za bardzo się boję, że zaraz odejdzie, choć zarazem wyglądam sobie z ciekawością zza pleców: czy już jesteśmy dostatecznie dalecy? Jesteśmy jak gwiazdy niekoniecznie ze względu na stopień jasności naszego układu, ale – na rosnące odległości. Energia nie tylko poprzedza materię; także ją aktualnie rozrzedza. Jesteśmy jak śladowe ilości orzechów w puszkowanej galarecie czasu; bez wątpienia możemy w niej występować, choć bardzo rzadko można nas naprawdę poczuć.  Galareta krzepnie niczym trup, zawsze na tyłach, mozolnie, zastygając w woskowych kształtach wróży nam przeszłość, której nigdy nie przeżyliśmy i nie przeżyjemy ponownie w kurczącym się Wszechświecie, nogami do góry. Cokolwiek uczynione nie zostało, uczynione nie zostanie. Niebyt powraca w kolejnych wcieleniach.

niedziela, 17 lipca 2011

* * *

"Twoja opcja nie jest ważna" --
-- to wcale nie komunikat na ekranie bankomatu,
ale tytuł towarzysko optymistycznego ogłoszenia.
Nie jest ważna, bo unieważniona wawrzynem
opcja zakompleksionej nastolatki "less",
nie jest też ważna lekka nadwaga
ani preferowanie peryferyjnych peryfraz
w instrukcji obsługi "kąta" bajkowego
"zapodanej" wraz z grochem
najczulszych guzików --
 


(www.naturalnasprawa.blox.pl :)




Us and Them Studio, Treehugger


                                                          (O)GROM

                                                                  Samotne drzewo rosło na wzgórzu pośrodku łąki. Nadeszła burza i – ponieważ stało tam zupełnie samo – trafił w nie piorun i roztrzaskał je. Co za szczęście, że kiedy przyszła burza, drzewo było samo! Inaczej nigdy nie położyłoby się na łące, tylko stałoby podparte przez inne drzewa – roślina przez rośliny podtrzymywana przy życiu.



 Sonny Kay, Waiting

środa, 6 lipca 2011


Czasem czuję się jak Tragarz Czasu


(Marian Zieliński)


ale dzisiaj mam motyle w brzuchu


(diytrade.com)

sobota, 2 lipca 2011


KOBIETY ZE SKRZYDŁAMI



Są kobiety-krajobrazy


(www.mioke.de)


i kobiety "nic dwa razy"


(Greenpeace Hourglass Eco Messages)


są kobiety jak dzwonnice


(Kiersten Essenpreis, youfail.com)



i kobiety jak księżyce


(Cecilia Lueza)



są kobiety ciepłolubne


(Lotta Klaver)


i kobiety listogubne


(Lucyandmetoo, "Fall Silent")



są kobiety niby skrzypce:


(Man Ray)



i kobiety są jak w szybce





są kobiety z wachlarzami


(drawng by the Madame)



i kobiety ze skrzydłami


(Sarah Folkman)