sobota, 26 lutego 2011


***

Nie chcę bez końca pisać fikcji
własną krwią

chcę napisać poemat
spojrzeniem w przeszłość
uściskiem ręki w lustrze
niesytym
przyjacielskim pocałunkiem
życia i buntu
rytmem, który bez końca od-twarza
ludzi pozbawionych serca
tych wszystkich,
którzy codziennie odchodzą
w pamięć złaknionego
cukru pudru tłumu

chcę Cię zasypać
pytaniami
o moduł istnienia
tak żywy
pod moimi palcami ponad
podziałami na krew i
wino tak tętniący chwilą



(Steph Roberts)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz