środa, 18 kwietnia 2012




na śmierć kosmosu


Wiem tylko tyle, ile mi powiedziano
między słowami. Przeżyłam tylko tyle,
ile na bezdechu
wykłamałam. Językiem kruchym jak zasuszony płatek
kwiatu, którego zapach
trzymam we flakonie
tamtej nocy. Na półpiętrze
między podmiotem a orzeczeniem
spotkałam swoje szalone
dopełnienie. Ale ono dostało
ataku przeraźliwego
milczenia. Język
nie wsunął się między słowa.
I kwiat cofnął się chyłkiem do stanu
embrionalnego, kiedy był całym światem
krztuszącym się swoim jedynym możliwym
alibi.

                                                            (16.04.2012)



(okładka książki Malcolma Lowry'ego)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz