czwartek, 6 stycznia 2011

*    *
*
Mówiła: tylko w pracy mam oparcie
dla swoich procentowych stóp.
Mówiła: chociaż żyję aż dwa życia,
to tylko jedno jest prawdziwe i żadne z nich.
Mówiła: ostatnio bardziej niż czarnych dziur źreNIC,
boję się białych plam na moich obitych
w skórę powiekach. To są złośliwe czy-raki,
piękne jak barwne grzybki
bombek atomowych
na choince
z której się w końcu urwałam!



holy-land-bomb 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz